Gurahonţ - jaskinie w okręgu Arad.

Niedaleko miasteczka Gurahonţ w rumuńskim okręgu Arad znajduje się niewielki system jaskiń, w którym ktoś postanowił urządzić hostel. No, hostel to za dużo powiedziane, ale o tym za chwilę ;)
W 1939 roku w częściowo ukrytej w lesie skale rumuńska armia wydrążyła jaskinie, których używała jako bunkier, magazyn i skład amunicji. Potem armia opuściła to miejsce, które przez pewien czas nie miało właściciela, aż do momentu, kiedy pojawił się Emilian. Emilian to były marynarz i nauczyciel angielskiego, który stwierdził, że jaskinie doskonale nadają się na noclegownię dla turystów o profilu low budget czy miejsce na przeróżne eventy. Wejścia do głównej jaskini bronią żelazne drzwi, do których klucz ma wspomniany wyżej zarządca, dlatego jeśli interesuje Was zwiedzanie, fotografowanie, podglądanie nietoperzy, spanie w jaskini, wysłuchiwanie biografii Emiliana oraz historii o tym, jak bardzo UE okrada Rumunię, musicie skontaktować się z nim, najlepiej mailowo czy telefonicznie. Emilian prowadzi stronę http://pirates-cave.blogspot.com/, na której są zdjęcia i informacje dotyczące jaskiń.



W głównej jaskini jest kilka bardzo starych łóżek i trochę gratów o nieznanym przeznaczeniu. Nie ma dostępu do bieżącej wody, więc trzeba ją mieć ze sobą, najlepiej w baniakach. Za toaletę służy pobliski las. Nam to nie przeszkadzało, bo byliśmy przygotwani, wszystko mieliśmy ze sobą i spaliśmy w transporterze zaparkowanym przed jaskinią, ale jesli ktoś liczył na cokolwiek, co się kojarzy z nazwą hostel, może czuć się zawiedziony.

Emilian z wielkim entuzjazmem opowiadał, jakie ma plany, co do tej miejscówki. Myśli o tym, aby lepiej wyposażyć swój nietypowy hostel, organizować w jaskiniach koncerty, prelekcje, pokazy mody, wystawy i Bóg wie, co jeszcze. Byliśmy zachwyceni i nawet trochę mu zazdrościliśmy faktu administrowania taką ciekawą lokalizacją. Po powrocie do domu poczytaliśmy internetowe wpisy różnych osób, które odwiedziły jaskinie w Gurahonţ i niestety okazało sie, że podobne plany Emiliam ma już od ponad 10-ciu lat. Niemniej jednak życzę mu powodzenia ☺
Czy to miejsce ma potencjał? Możecie pojechać i sprawdzić sami.

Więcej postów z tego zakątka świata znajdziecie w kategorii Rumunia.

Emilian przed wejściem do swojego królestwa. Zdjęcie z jego strony: http://pirates-cave.blogspot.com/








Popularne posty z tego bloga

Macedonia - Skopje, Ohrid, Bitola 2023

Novi Sad i okolice - Serbia

Jezioro Świteź - Свіцязь